Trzeba mieć plan
Wiadomo że bieganie po górach to nie to samo co po płaskim .
Bliżej mi do crossów w lesie niż do asfaltu . Moje treningi biegowe odbywają się w lesie i nie jest tam wcale płasko . Górki i dolinki , podbiegi i zbiegi .
Wcale nie jest tak prosto jak się wydaje . Bardzo dobry teren na przygotowania do Chudego .
Muszę mieć plan .
Samą wiarą we własne umiejętności i samozaparcie Wawrzyńca nie przebiegnę . Nie dam rady tak się spiąć i w 100% zrealizować to co sobie założę. Mam nadzieję że jak to będzie 70 % to tak będzie zajebiście .
Trzeba zrobić rozpiskę .
Luty się zbliża , muszę kupić czołówkę i biegać po robocie o 23 ,
do południa nie dam rady , wypadają mi też co niektóre weekendy .
Trzeba kupić trochę sprzętu . W tym roku kupiłem nowe buty na płaskie , pewnie będę musiał jeszcze jedne ...
Nigdy nie biegałem z plecakiem , a mam taki 32 litry , nie za duży ?
aaaaa
wczoraj kupiłem rower od kumpla
kolarzówkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz